Toggle
Ostre cięcie z Pascalem i Okrasą !

Ostre cięcie z Pascalem i Okrasą !

Niedawno na zaproszenie Lidla miałam przyjemność uczestniczyć w naprawdę ostrych warsztatach kulinarnych. Pod okiem dwóch Szefów Kuchni Lidla – Pascala i Okrasy - mieliśmy nie tylko przygotować dobrze przyprawione dania ale i lepiej poznać techniki ostrego cięcia. Clue programu był uniwersalny nóż szefa kuchni, a nawet dwa, bo przecież Szefów dwóch!

 

Nim przystąpiliśmy do gotowania przedstawiono nam wyniki badań dotyczące najpotrzebniejszych akcesoriów kuchennych. Okazuje się, że aż 83% badanych uważa, że uniwersalny nóż kuchenny jest zdecydowanie ważnym wyposażeniem każdej kuchni, a ponad połowa zadeklarowała posiadanie 6 noży. Okazuje się jednak, że  na co dzień większość korzysta z 3 do 6 noży, ale aż 37% tylko z jednego. Ciekawa jestem, ile noży jest w waszych szufladach? Przyznam, że ja mam ich sporo, no dobrze, szczerze mówiąc to szuflada jest zagracona nożami, a z większości….. nie korzystam. Czas na remanent! 
 
A jak jest z krojeniem? Połowa badanych uważa, że radzi sobie z tym świetnie mimo nieznajomości technik (fiu, fiu), jedynie 10% przyznaje uczciwie, że zna techniki krojenia, ale nie ma sukcesów na tym polu. Jak wiadomo trening czyni mistrza i zapewne ten wynik jest do poprawienia, ale poza dobrymi chęciami potrzebne jest też odpowiednie narzędzie. Tak jak fryzjer bez porządnych nożyczek czy biegacz bez odpowiedniego obuwia, tak kucharz (a jest nim każdy z nas w swojej kuchni) nie obejdzie się bez dobrego noża. 

  

Wyniki badań oraz zaprezentowane przez Pascala i Karola noże tylko rozgrzały nasz zapał do gotowania i chęć do szybkiego przetestowania owych noży. Zapowiadało się ostre cięcie! Podzieleni na dwa zespoły przystąpiliśmy do gotowania, ja gotowałam w drużynie Pascala, a nawet dzieliłam z nim deskę :D 

 

Nasz zespół miał przygotować warzywne curry z pieczonym łososiem i krewetkami podane z jaśminowym ryżem i chipsami z pasternaku. Każdy miał swoje stanowisko, świetne produkty, wskazówki Pascala i oczywiście uniwersalny nóż szefa kuchni. Do marynaty łososia i warzywnego curry było sporo składników, dlatego mogliśmy spokojnie i ostrożnie (!) poćwiczyć różne techniki krojenia. Nie było obaw, bo nad naszym bezpieczeństwem czuwał ratownik medyczny. Sympatyczny, uśmiechnięty i gotowy do akcji, której na szczęście nie było, chociaż noże piekielnie ostre! Do ręki chwyciłam nóż – moje wrażenia: ma bardzo dobrze wyprofilowaną rączkę i idealnie leży w dłoni i choć początkowo trzeba się przyzwyczaić do jego wagi (nie jest za ciężki ale swoje waży :)), to jest bardzo wygodny; pięknie błyszczy – ale przy jego projektowaniu nie chodziło o błysk metalu, tylko o jakość noża. Jest wykuty z jednego kawałka stali, odpowiednio zahartowany i mega odporny. Jest to  super stal (X50 Cr Mo V15), ale nie znam się na tym więc w tym temacie rozpisywać się nie będę - dokładne info można przeczytać na ulotce. 

 

Pole do popisu, a raczej do ćwiczeń było spore, bo jak wspomniałam danie składało się z wielu produktów o różnej wielkości i teksturze były m.in. ryba, czosnek, cukinia, galangal, dymka, grzyby, fasola, marchewka. Dzięki wskazówkom Pascala z łatwością wykroiliśmy julienie, paysanne, vichy czy brunoise i przyznam, że szło nam bardzo dobrze. Szef chwalił, a my kroiliśmy więcej, więcej, więcej!!! Wszystko jednym, uniwersalnym nożem! Łosoś i krewetki trafiły do pieca, rozgrzaliśmy woki, wrzuciliśmy pastę curry i zapełnialiśmy nasze patelnie kolejnymi warzywami. Zapach jaki rozniósł się w studio kulinarnym był baaaaardzo apetyczny! Mieszał się ze smakowitymi zapachami dania drużyny Karola, która przygotowywała łososia na kapuście kiszonej z curry, imbirem i innymi egzotycznymi przyprawami. 

  
  
 

Przyznam, że i jedno i drugie danie zapowiadało się intrygująco i rzeczywiście bardzo przypadły mi do gustu, zwłaszcza, że ostatnio coraz bardziej gustuję w takich smakach. Nasze curry według przepisu Pascala było świetne i bardzo aromatyczne, dobór składników i przypraw był znakomity! Delikatny jaśminowy ryż niwelował ostrość curry, a ryba i krewetki sprawiały, że danie było jednocześnie sycące i lekkie. Łosoś serwowany przez drużynę Karola był bardzo, bardzo smaczny, ale kapusta….. Szczerze mówiąc uważam się za „kapuściarę” – sama co roku kisze ok. 40 do 50 kg kamiennej głowy, którą jemy potem przez kilka miesięcy! Mogę ją jeść 7 razy w tygodniu i uwielbiam w różnych wersjach, ale kapusta według przepisu Karola to  RARYTAS!!! nigdy nie jadłam tak doprawionej kapusty i chylę czoła przed jego pomysłem! Bardzo żałuję, że nie mam przepisów, bo z chęcią zaprezentowałabym Wam dania z warsztatów na blogu, ale postaram się je odtworzyć. Każde danie było naprawę znakomite, łatwe i co ważne szybkie do przyrządzenia. 

 

Ten dzień zaliczam do naprawdę udanych, a warsztaty do bardzo wartościowych! Gotowanie w towarzystwie Pascala i Karola to istna przyjemność. Nie dość, że świetnie gotują i mają niekonwencjonalne pomysły, to potrafią jeszcze w bardzo przystępny sposób przekazać jasne wskazówki dotyczące technik gotowania i krojenia, no i są po prostu PRZESYMPATYCZNI. Atmosfera na warsztatach była super, a gotowanie w takim towarzystwie to prawdziwa frajda. 


Moje wrażenia i przemyślenia po warsztatach: 
- zrobić remanent w szufladzie z nożami i pożegnać się z tymi mniej używanymi;
- dbać o mój cudny nóż uniwersalny zgodnie z zaleceniami Pascala i Karola oraz instrukcją do niego dołączoną;
- skroić 5 kg marchewki na idealne julienie, ćwiczyć inne techniki krojenia;
- uważać na palce – zwłaszcza przy rock-chopping!
- wytężyć zmysł smaku i węchu i zrobić kapustę podobną do tej z przepisu Karola;
- częściej robić w domu curry, a przepis Pascala na curry z łososiem i krewetkami obowiązkowo do powtórzenia!

 

Dziękuje sieci Lidl za zaproszenie i możliwość gotowania w towarzystwie tak świetnych Szefów Kuchni. Jak ważna jest rola noża w kuchni wiem od dawna, ale bardzo przydał mi się instruktaż jak go prawidłowo wykorzystać do różnych technik krojenia (ćwiczę, ćwiczę, ćwiczę!) i jak właściwie o niego dbać! Ja już mam swój nóż Szefa Kuchni, ale każdy może go otrzymać w sklepach Lidla w całej Polsce. Świąteczna promocja trwa do 24 grudnia br. lub do wyczerpania zapasów. Szczegóły w sklepach i na stronie internetowej.
 

Dodaj do książki kucharskiej

Komentarze (0)

Bądź pierwszą osobą, która podzieli się z nami swoją opinią.

Dodaj swój komentarz

Zaloguj się, aby skomentować przepis.